Raport Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu z dn. 8 czerwca br. | Wiadomości

Menu dodatkowe

Na skróty

Ustawienia

Wersja językowa

Wyszukiwarka

Treść strony

Raport Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu z dn. 8 czerwca br.

11 czerwca 2018
Zdjęcie 1

Kierując bez uprawnień i pod wpływem alkoholu wjechał w samochód policjanta.

Kierując bez uprawnień i pod wpływem alkoholu  spowodował kolizję z pojazdem kierowanym przez policjanta (który był po służbie), po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Policjant ruszył w pościg i zatrzymał nietrzeźwego kierowcę.

Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 15:30 w Nowym Targu.  Funkcjonariusz z Wydziału Ruchu Drogowego nowotarskiej komendy (w czasie wolnym od służby)  jechał ulicą Szaflarską, kiedy nagle kierujący samochodem osobowym marki Renault podczas zmiany pasa ruchu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w lewy bok samochodu marki Fiat, kierowanym przez policjanta.

Uczestnicy kolizji zjechali na pobocze, aby dokonać formalności związanych ze zdarzeniem. W trakcie rozmowy okazało się jednak,  że kierujący renault, 41-letni mieszkaniec Zakopanego, nie posiada prawa jazdy.  Kiedy usłyszał, że na miejsce zostanie wezwana policja zabrał swoje dokumenty, wsiadł do samochodu i odjechał. Wjechał w ślepą uliczkę i kiedy nie miał już możliwości kontynuowania jazdy, wysiadł z auta i zaczął uciekać.

Poszkodowany policjant o całym zajściu powiadomił macierzystą  jednostkę i - będąc w stałym kontakcie telefonicznym  - cały czas biegł za zakopiańczykiem  informując o kierunku w którym podążał.  Ostatecznie policjant zatrzymał  41-latka w rejonie ulicy Kopernika.

Jak się okazało brak uprawnień do kierowania to nie był jedyny powód ucieczki mężczyzny. Po badaniu okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za wykroczenia jak również za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości – za co grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

 

Policjanci  zatrzymali  49-latka który chciał spalić swój dom i rodzinę.

Policjanci  z Komisariatu Policji w Rabce-Zdroju zatrzymali  49-letniego mieszkańca Spytkowic, który chciał spalić swój dom i rodzinę. Mężczyzna usłyszał zarzuty i spędzi w areszcie 3 miesiące.

Cala sytuacja miała miejsce w poniedziałek wieczorem tj. 4 czerwca w jednym z domów w Spytkowicach. Pijany  mężczyzna  po powrocie do domu w kotłowni rozlał benzynę i podpalił w skutek, czego doszło do nagłego i niekontrolowanego rozprzestrzenienia się ognia w kotłowni i korytarzu domu. W środku budynku w chwili pożaru znajdowało się dziewięciu członków rodziny podpalacza. Poszkodowane zostały dwie osoby doznając oparzeń termicznych I stopnia. Pozostałym osobom nic się nie stało.

Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali 49- latka. Następnego dnia zatrzymany usłyszał zarzuty sprowadzenia katastrofy zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach za co grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

W czwartek sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres 3 miesięcy.